Niedzielne zmagania z dolnośląskimi zamkami rozpoczęliśmy od ruin zamku w Gościszowie. Zniszczony podczas II Wojny Światowej obiekt jest w ruinie, ale sprawia wielkie wrażenie. Na sporym obszarze stoi wiele mniej lub bardziej zniszczonych budowli - w niektórych chyba jeszcze mieszkają nawet ludzie :) 
Znaleźliśmy spokojną polankę na tyłach, przeprowadziliśmy kilkadziesiąt łączności a potem mała eksploracja ruin i w dalsza drogę.

We wtorkowych zawodach "W hołdzie uczestnikom PW 1944" udział pod znakiem SP3PWL udział wzięły druhny Martyna i Kasia z 9 DH "Słoneczni" z Wolsztyna. Pierwsza minuta zawodów była minutą ciszy, czas ten harcerki spędziły "na baczność". W czasie dwóch godzin zmagań udało się im przeprowadzić 87 łączności. Dzień 1 sierpnia jest też Dniem Chusty Skautowej więc i strój był odpowiedni.

Ostatnim zamkiem w sobotę był Zamek Czocha. Pospacerowaliśmy po dziedzińcach, zjedliśmy obiadek w zamkowej restauracji a na koniec rozstawiliśmy radiostację w przepięknym miejscu na zamkowym parkingu. Z tej lokalizacji  pracowaliśmy w zawodach Militarnych, gdzie łączności z fortami i zamkami były specjalnie punktowane. Miłą niespodzianką było spotkanie z kolegami z klubów SP3POW z Ostrowa Wlkp i SP3ZIR z Leszna, którzy z daleka wypatrzyli nasze charakterystyczne klubowe auto :)

Kolejnym sobotnim zamkiem był zamek Rajsko. Ukryty w lesie nad Kwisą został odrestaurowany i spełnia funkcje hotelowe. Niestety dotarliśmy o nieodpowiedniej porze i nie było okazji go obejrzeć od środka. Oczywiście rozstawiliśmy radiostację i kilkadziesiąt łączności wpadło do logu.

W niedzielę 16 lipca w składzie Agnieszka SQ3REA i Piotrek SQ3JPV wyruszyliśmy na kolejną zamkową wyprawę. Tym razem odwiedziliśmy Mogilno PMO01 (klasztor obronny), Ostrów Lednicki WGZ02 oraz Pobiedziska WPO04. Jednocześnie Ostrów Lednicki znajdował się w Lednickim Parku Krajobrazowym SPFF-058, a miejsce, z którego pracowaliśmy w Pobiedziskach położone było w Parku Krajobrazowym Promno SPFF-099. Z każdego z miejsc zrobiliśmy po kilkadziesiąt łączności ku zadowoleniu łowców zamków, gmin i obszarów Flora i Fauna. Z Pobiedzisk wyjeżdżaliśmy już po ciemku. Zmęczeni ale i zadowoleni około północy dotarliśmy do domu.

W weekend 12-13 sierpnia wyruszyliśmy zdobywać z radiem zamki Dolnego Śląska. Ekipa zapowiadała się fajna, niestety w wyniku nieoczekiwanego splotu wydarzeń na zamkowy szlak wyruszyli tylko Agnieszka SQ3REA i Piotrek SQ3JPV. Pierwszym zamkiem, który odwiedziliśmy była warownia Grodziec. Na dawnym wygasłym wulkanie - jednym z wielu w tej okolicy - wznosi się piękny zamek, który mielismy okazję zwiedzić, oraz przeprowadzić spod jego murów kilkadziesiąt łączności z kolegami zbierającymi punkty do dyplomu zamkowego. Kolejne zamki opiszemy w następnych postach postach.

W piątek 14 lipca spotkaliśmy się w wolsztyńskim Parku. Głównym celem rozbicia naszej radiostacji, był udział harcerzy z 9DH "Słoneczni" w Zawodach Grunwaldzkich. Po rozstawieniu sprzętu wytłumaczyliśmy druhom, na czym zawody polegają i w jaki sposób przeprowadzać łączności. Potem przez chwilę próbowaliśmy na "sucho". Przed samymi zawodami wzmocniliśmy się pizzą i młodzież z werwą ruszyła do boju. Swoje pierwsze w życiu łączności przeprowadzili druhowie Oskar i Tobiasz, druhna Kasia spod znaku SQ3K jest już zaprawioną w contestowych zmaganiach operatorką. W czasie 2 godzin zawodów przeprowadzili oni 68 łączności. Jest to chyba bardzo dobry wyniki, jak na trochę niedoświadczoną ekipę :). Mamy nadzieje, że chłopaków chociaż trochę to krótkofalarstwo zainteresuje.

W dzisiejsze piątkowe popołudnie udało się w końcu przeprowadzić planowaną od dawna akcję stawiania dwupasmowej (2m/70cm) Yagi wg DK7ZB u Janka SP3HD. Antena poprawi łączność przez przemiennik SR6J na Szrenicy, na którym to ostatnio Janek jest częstym gościem. W akcji udział wzięli Wojtek SP3RBQ i Piotrek SQ3JPV.